Prawdopodobnie Obaj się mylili. Pewne jest tylko to, że ciekawsze od tego, co sami muzycy chcieliby sami o sobie powiedzieć może być to coś między gestami, słowami... Między nutami.
Nie ma najmniejszej wątpliwości, że to jest próba...
JUILLIARD STRING QUARTET FN 2005 fot. Marek Suchecki Inne zdjęcia przy instrumencie, bez ryzyka przeszkodzenia artyście w próbie .
Radu Lupu - pianista, który nigdy nie gra przed godziną 11 i gra na najzwyklejszym krześle zamiast typowego taboretu (2009) fot. Marek Suchecki
Na koncercie jednak, nawet jeśli gra duży zespół trzeba być po prostu niezauważalnym, także w sensie akustycznym. Nie można więc fotografować z dowolnego miejsca, co często przekłada się na dość dziwnie zakomponowane obrazy. Do większości aparatów trzeba użyć specjalnej obudowy tłumiącej hałas.
Krzysztof Jakowicz i Marek Moś podczas koncertu w ramach festiwalu "Łańcuch XII" w 2015 fot. Marek Suchecki
Niektórym zdjęciom brakowało jakiejś ramy. W sukurs przychodzili graficy.Tu przykład zdjęcia uzupełnionego przez Zbigniewa Karaszewskiego, na okładce wydawnictwa : "Kompozytorzy i sztuka ich czasów"
Kompozytor Witold Lutosławski (1985) fot. Marek Suchecki Rafał Blechacz fot. Marek Suchecki Jeszcze jedno spotkanie z Wojciechem Freudenreichem. To On wybrał to zdjęcie, które sam byłem gotów zignorować.
Kompozytor Krzysztof Penderecki (1984) fot. Marek Suchecki Grafika - Wojciech Freudenreich
Zdjęcie na drugim planie? Czemu nie? Ponownie Witold Lutosławski w oprawie Joachima de Barbaro
Kompozytor Witold Lutosławski (1984) fot. Marek Suchecki , Grafika De Barbaro
Albo, tenże Lutosławski widziany tak przeze mnie - jak przez Tadeusza Kazubka
Kompozytor Witold Lutosławski (1984) fot. Marek SucheckiPointy tu nie będzie; wciąż robię nowe zdjęcia i je wszystkie uznaję za ważne, gdy na bieżąco o czymś informują i później stają się dokumentem, przypomnieniem. W tym wyborze przywołałem zdjęcia dość przypadkowe z pośród ulubionych, oraz te, które zaistniały w formach drukarskich, trwalszych niż czasopiśmiennicze. |